ŚWIĘTY, KTÓRY NIE BAŁ SIĘ IŚĆ POD PRĄD

Każdy z nas potrzebuje kogoś, kto idzie przed nami, pokazując, że świętość nie jest tylko dla dorosłych czy zakonników.

Święty Stanisław Kostka to jeden z takich patronów. Jest patronem dzieci i młodzieży w Polsce.

Stanisław od najmłodszych lat był bardzo pobożny i miał wrażliwe serce. Choć miał wszystko, co mógł mieć młody chłopak jego czasów. Pieniądze, wygody, dobre wykształcenie, ale najważniejszy był dla niego Pan Bóg.

Kiedy jako nastolatek uczył się w Wiedniu, często modlił się w nocy, często uczestniczył we Mszy świętej, odmawiał różaniec i... zawsze był życzliwy i gotowy do pomocy innym. Wielu jego kolegów później mówiło, że Stanisław był „inny”,
ale w najlepszym tego słowa znaczeniu. Cichy, uprzejmy, pełen pokoju i dobroci.

Choć rodzice mieli dla niego inne plany, Stanisław czuł w sercu powołanie do życia zakonnego. Gdy nikt nie chciał go
w tym wesprzeć, wyruszył pieszo aż do Rzymu, by tam wstąpić do jezuitów. To pokazuje, jak bardzo kochał Boga
i jak poważnie traktował swoje powołanie.

Zmarł mając zaledwie 18 lat. Ale przez te krótkie lata dał świadectwo, że świętość nie zna wieku, i że Bogu warto służyć zawsze, od najmłodszych lat.

Święty Stanisław Kostka znał Boga, słuchał Jego głosu i był wierny temu, co czuł w sercu. I dlatego jest doskonałym wzorem także dziś.

Dzieci i młodzież mogą się od niego uczyć wytrwałości w modlitwie, bycia „innym” w dobrym tego słowa znaczeniu, pomagania innym, nie szukając pochwał i jak iść za głosem serca i ufać Bogu.

Warto się do niego modlić o siłę w nauce, o czyste serce, o dobrą przyjaźń, o rozeznanie powołania. On na pewno nie zostawi nikogo bez odpowiedzi.




Emilia

do góry